Egipski epizod w drodze do Kenii

Egipski epizod w drodze do Kenii

Egipski epizod w drodze do Kenii

Startujemy 19 stycznia 2012 roku. Już na samym początku czekają nas przygody. Okazuje się, że Robert bardzo nie lubi latać, a Paweł po raz pierwszy leci samolotem. Dodatkowo otrzymujemy różne karty pokładowe. Koledzy mają odcinki na wszystkie połączenia, a ja tylko do Kairu i tam mam się martwić o to, co dalej. Ciekawe, jak to się skończy. Zastanawiamy się, jak będzie wyglądał egipski dwudziestoczterogodzinny epizod w Kairze.

Lądujemy w Kairze w środku nocy. Niestety wciąż nie wiem, czy dostanę bilet na dalszą część podróży. Tymczasem mamy około 24 godzin oczekiwania. Musimy zająć się sobą. Przed podróżą ustaliliśmy, że w drodze do Kenii nie będziemy opuszczać lotniska. Na wszelki wypadek żeby nic nieoczekiwanego się nie wydarzyło. Nieco się obawiamy, bo Egipt, podobnie jak Kenia ostatnio były wymieniane na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych, jako kraje szczególnie zagrożone atakami terrorystycznymi, rozruchami i porwaniami turystów. Dobrze, że Ugandy nie ma na tej liście. Mimo wszystko dreszczyk emocji będzie nam towarzyszył również tam, ponieważ w górach będziemy przemieszczać się z tragarzem wyposażonym w karabin. Góry Księżycowe są położone na granicy z Demokratyczną Republiką Konga, a tam podobno zdarzają się wizyty rebeliantów kongijskich.

Kair

Postanowienie o pozostaniu na lotnisku szybko odkładamy w niepamięć. Kupujemy egipskie wizy i wychodzimy z lotniska. Musimy tylko doczekać do rana, a potem jakoś dojechać na plac Tahir. Wiemy już jak, więc problemu nie powinno być.

Egipski epizod – jedziemy do Gizy

Nie chce nam się czekać dwie godziny, więc po raz kolejny zmieniamy plany. Ktoś rzuca pomysł – jedziemy na wschód słońca do Gizy na piramidy! Nie zastanawiamy się długo. Jedziemy. Szybko znajdujemy jakiegoś miśka, który nagabuje nas na transport do Gizy. Prowadzi nas po ciemku do samochodu. Pakujemy się z podręcznym bagażem do nieznanego samochodu i jedziemy. Wszystkie postanowienia i reguły bezpieczeństwa złamane. Nie wiemy z kim, jak, i gdzie jedziemy. Żadne z nas nie ma mapy. Nie wiemy nawet, czy kierowca mówi po angielsku. Nic. Po prostu jedziemy. Dookoła ciemno. Szukamy wrażeń. Pędzimy pustymi ulicami Kairu, które robią na mnie oszałamiające wrażenie. Podoba mi się. Jest ciemno, pusto, ale nie odczuwamy strachu.

Informacje praktyczne i wskazówki przed podróżą do Ugandy i Kenii

Przed podróżą do Ugandy i Kenii warto zerknąć na kilka wskazówek ułatwiających planowanie podróży do Afryki. Sprawdź, jak zaplanować podróż do Afryki, gdzie znaleźć tanie bilety oraz co spakować. Możesz również sprawdzić, jakie są koszty organizacji safari w Kenii. A jeśli szukasz kontaktu do sprawdzonego biura, które zajmuje się organizacją safari albo trekkingu w Kenii lub Ugandzie, napisz po prostu do mnie – postaram się pomóc.

Zdjęcia i wspomnienia z podróży do Ugandy i Kenii

W galerii znajdziecie zdjęcia z podróży do Ugandy i zdjęcia z podróży do Kenii. Wszystkie odcinki relacji z podróży można przeczytać na blogu z podróży do Ugandy i Kenii.

Album fotograficzny ze zdjęciami z Ugandy i Kenii

Polecam też album fotograficzny „W drodze na najwyższe szczyty Afryki” (jestem jego autorem!) ze zdjęciami z Ugandy i z Kenii. Oprócz zdjęć znajdziesz w nim również opowieści z podróży po Afryce oraz wspomnienia i ciekawostki z górskich wędrówek po Afryce. Oczywiście są w nim obszerne fragmenty poświęcone górom w Kenii i Ugandzie. Polecam!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.