Kilimandżaro
Zdobycie Kilimandżaro to wspaniałe przeżycie. Zorganizować trekking na najwyższy szczyt Afryki jest bardzo łatwo. Wystarczy przyjechać do Moshi lub Arushy, gdzie dziesiątki miejscowych biur podróży w przeciągu kilku godzin są w stanie zorganizować wyprawę. Należy się tylko uzbroić w odrobinę zdolności negocjacyjnych i trochę przezorności, aby nie zostać ofiarą nieuczciwych pośredników. Wybierając się do Tanzanii należy zawsze pamiętać, że targowanie się jest wręcz tradycją i obowiązkiem, niezależnie od tego, czy kupujemy banany, płacimy za obiad, czy organizujemy trekking albo safari. Można nawet powiedzieć, że to nie zwyczaj, ale swojego rodzaju kultura.

Trekking na Kilimandżaro nie jest trudny. Jedynym wyzwaniem dla każdego uczestnika jest zdolność aklimatyzacji na dużej wysokości, a także temperatura, spadająca nocami mocno poniżej zera. Sam trekking nie wymaga umiejętności wspinaczkowych, a przez większość roku nie jest wymagany żaden specjalistyczny sprzęt. Wystarczą dobre, wytrzymałe i ciepłe ubrania. W zależności od wybranej trasy, własnych możliwości, uzgodnionej ceny i indywidualnie wynegocjowanych warunków wejście na szczyt zajmuje od 5 do 8 dni. Zejście jest łatwiejsze i zajmuje zaledwie 2 – 3 dni.

W zdecydowanej większości przypadków wejście na szczyt kończy się jego zdobyciem. Ostatni fragment podejścia na Uhuru Peak zaczyna się nocą – w świetle czołówek. Grupa za grupą. Krok za krokiem. Wolno pod górę po niezbyt głębokim śniegu. Aż do przepięknego wschodu słońca, które pojawia się nagle, rozświetlając na pomarańczowo całą okolicę. Ostatnie metry to walka z własnymi słabościami, kończąca się niezapomnianymi emocjami i ogromną satysfakcją, a często również łzami.

Widoki z dachu Afryki o wschodzie słońca wynagradzają wszystkie trudy wspinaczki, a satysfakcja ze zdobycia Kilimandżaro jest nie do opisania.
Zobacz poprzedni wpis o Tanzanii
Zobacz kolejny wpis o Tanzanii