Lecę do Namibii
Kolejna wyprawa na afrykański szczyt zbliża się wielkimi krokami. Lecę do Namibii! To będzie szósty wyjazd. Już w maju wracam do Namibii. Byłem tam w 2009 roku. Ale wtedy nie myślałem o Königstein – najwyższym szczycie Namibii. Nie wiedziałem nawet co to jest „W drodze na najwyższe szczyty Afryki”. Wtedy niepozornym VW Golfem razem z Karolem odwiedziliśmy inne fantastyczne miejsca. Byliśmy na wydmach Sossusvlei, na wybrzeżu Szkieletów, nad kanionem rzeki Fish, w parku Etosha i w kilku innych miejscach. Galerię z tego wyjazdu znajdziecie tu: Namibia 2009 Teraz wracamy żeby wejść na Königstein, zobaczyć Spitzkoppe i kilka innych miejsc. Ale Namibia to nie wszystko – odwiedzimy jeszcze jeden kraj…..

Najświeższe informacje znajdziecie na blogu, stronie Szczyty Afryki i na profilu Szczyty Afryki na Facebooku