Widoki w drodze na Karisimbi

Najwyższa góra Rwandy – Karisimbi

Najwyższa góra Rwandy – Karisimbi

Dzisiejsza noc była męczarnią i wyczekiwaniem na budzik jak na zbawienie. Ale w końcu zadzwonił i można ruszać. Pogoda dopisuje. Wulkany w promieniach wschodzącego słońca wyglądają niesamowicie. Najwyższa góra Rwandy – Karisimbi już czeka.

Początkowo w świetle czołówek. Po kilku chwilach jest widno na tyle, że są niepotrzebne. Przed nami około 900 metrów podejścia. Bez chwili przerwy. Stromo pod górę. Najpierw w błocie przez las senecji i slalomem pomiędzy gałęziami i korzeniami. Trzeba uważać, bo jest bardzo ślisko. Dobrze, że nie pada. Jest ciężko. Zadyszka dokucza cały czas. Wydaje się, że szczyt już za chwilę. A my ciągle w lesie, w korzeniach i błocie. Podpieramy się rękoma i pniemy do góry. Las powoli robi się rzadszy. Korzenie zastępuje trawa. Wielkie i strome zbocze trawy. Nachylenie nie pozwala odetchnąć.

Wzmaga się wiatr. Jest coraz zimniej. Kończy się trawa i zostaje tylko powulkaniczny żużel. Nagle zza chmur i mgły wyłania się szczyt i wielka antena. Jeszcze tylko kilka kroków pod górę. Niby niewiele do celu, ale ta chwila trwa i trwa. Aż w końcu jest! Zdobywam Karisimbi, najwyższy szczyt Rwandy. Pierwszy cel wyjazdu zrealizowany. Od wyjścia z namiotu minęły prawie cztery godziny. Jest 9.40. Wysokość 4 506 m n.p.m.

Najwyższa góra Rwandy - Karisimbi - na szczycie
Najwyższa góra Rwandy – Karisimbi – na szczycie

Najwyższa góra Rwandy – Karisimbi we mgle

Dokumentujemy nasz pobyt zdjęciami we mgle. Wprawdzie mało co na nich widać, ale dowód musi być. Toniemy w chmurach. Dookoła porozrzucane blachy, jakieś metalowe części. Nikt nie wie, co to za konstrukcja była/jest/będzie na samym szczycie Rwandy. Podziwiamy jeszcze jak nasza wojskowa obstawa dba o nasze bezpieczeństwo. Żołnierze siedzą w równych odstępach dookoła wierzchołka, bacznie obserwując co się dzieje, z karabinami gotowymi do strzału. A my świętujemy sukces delicjami z Polski.

Nie wiem, co jest łatwiejsze, zejście, czy podejście. Pod górę zadyszka nie dawała spokoju. A w dół ześlizgujemy się po błocie. Kilka razy lądujemy na tyłkach i prześlizgujemy się pomiędzy gałęziami i korzeniami. Dopiero po dwóch godzinach jesteśmy przy drewnianej chatce. Przebieramy się w suche i lżejsze ciuchy, zwijamy namiot i ruszamy w dół. Jeszcze tylko cztery godziny wędrówki przez bagna i wracamy do punktu wyjścia pośród rumiankowych pól. Podczas wędrówki nie spadła ani jedna kropla deszczu. A to przecież las deszczowy. Ale chyba podczas deszczu nie udałoby się nam zdobyć góry. A na pewno byłoby znacznie trudniej i niebezpieczniej.

Rozdajemy naszym tragarzom i przewodnikom na pamiątkę pocztówki. Tragarze dostają zasłużone 20 dolarów i pozostaje tylko czekać na Grzegorza, aż po nas przyjedzie. Nie czekamy jednak bezczynnie. Zabieramy się ze spotkanymi Polakami i podjeżdżamy kilka kilometrów. Potem przesiadamy się do Hiluxa Grzegorza. I dopiero w tym samochodzie dopada nas ulewa. Na szczęście jest już po trekkingu. Teraz może się wypadać. Grzegorza zaprasza nas na kolację do Ruhengeri. Świętujemy wejście na szczyt bananowym piwem. Jest nieco inne niż to z Kigali, z posmakiem papierosów (to pewnie wina większej ilości sorgo). Z lekkim szumem w głowie wracamy na misję. Mamy jeszcze jedną buteleczkę piwa na drogę, którą kończymy już w pokoju, na spokojny sen.

Informacje praktyczne przed podróżą do Rwandy

Przed podróżą do Afryki warto zerknąć na kilka wskazówek ułatwiających planowanie podróży. Sprawdź, jak zaplanować podróż do Afryki, gdzie znaleźć tanie bilety oraz co spakować. Zerknij też na przykładowe koszty i ceny w Rwandzie (według stanu na 2013 rok).

Zdjęcia i wspomnienia z podróży

W galerii znajdziesz też zdjęcia z podróży do Rwandy, a wszystkie odcinki relacji z podróży do Rwandy przeczytasz na blogu z podróży do Rwandy, Burundi i Tanzanii.

Pamiątki z Afryki – sklep afrykański z rzeźbami i maskami

Jeśli ciekawią Cię różne oryginalne przedmioty z drewna z Afryki – zajrzyj do mojego sklepu afrykańskiego. Znajdziesz w nim dużo interesujących masek, rzeźb i figurek wykonanych przez artystów z wielu afrykańskich państw. Gorąco polecam!

Sklep Szczyty Afryki informacja pozioma

Album fotograficzny ze zdjęciami

Polecam też album fotograficzny „W drodze na najwyższe szczyty Afryki” (jestem jego autorem!) ze zdjęciami z Rwandy. Oprócz zdjęć znajdziesz w nim również opowieści z podróży po Afryce oraz wspomnienia i ciekawostki z górskich wędrówek po Afryce. Oczywiście są w nim obszerne fragmenty poświęcone górom Rwandy, Burundi i Tanzanii. Polecam!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.