Ostatni dzień w Namibii i powrót do Polski

Ostatni dzień w Namibii i powrót do Polski

Ostatni dzień w Namibii i powrót do Polski

Nie przywykłem do spania w Namibii w łóżku. To pewno pierwszy i ostatni raz podczas całej podróży. Tęsknię za przestrzenią, gwiazdami nad namiotem i ciszą. To ostatni dzień w Namibii i powrót do Polski. Nasza podróż kończy się. Po śniadaniu wliczonym w cenę pobytu mamy jeszcze dwie godziny szansy na fotografowanie ptaków.

Ostatni dzień w Namibii – poranne fotografowanie ptaków

Liczymy na udane zdjęcia nektarników, żołn, wikłaczy i nierozłączek. Czekamy, aż piękne kolorowe nektarniki usiądą w pomarańczowych kwiatach żeby spijać nektar. Siadają, ale wciąż coś je przesłania. Ciężko je uchwycić. Na czubku drzewa siada żołna. Na innym para nierozłączek, która na pożegnanie pozuje do zdjęcia, jak na zamówienie. To ostatnie zdjęcia, które robię w Namibii. Wracamy do Polski.

Ptaki w Namibii - Nektarnik czarnoskrzydły
Ptaki w Namibii – Nektarnik czarnoskrzydły

Tankujemy za ostatnie pieniądze żeby nie zabrakło paliwa w drodze na lotnisko. Drugi raz tuż przed lotniskiem. Tym razem pracownik stacji Puma upycha paliwo pod sam korek. Dzięki temu pracownicy wypożyczalni samochodów odbierają samochód bez zastrzeżeń. Nic nie zniszczyliśmy. Musimy tylko zapłacić 300 NAM za mycie. A mycie jest konieczne po całej podróży, piachu i trzytygodniowym namibijskim pyle.

Lot do Kataru

Odprawiamy się i czekamy na samolot do Kataru. Przed jednym ze sklepów stoi wypchany lampart. W środku wypchany lew. Na pewno w naturze nie dałoby się tak blisko podejść, chociaż uważam, że to marny pomysł dla dekoracji stawiać wypchane zwierzęta.

Mateusz dostanie stąd jeszcze jedną pamiątkę. Do polski leci ze mną maskotka lwa. Ciekawe, czy mu się spodoba. Jeszcze tylko pamiątkowe zdjęcie na płycie lotniska i jesteśmy w samolocie. Nie ma kompletu. Mam więc cały rząd siedzeń tylko dla mnie. Będzie wygodnie. Mam też nadzieję, że bagaż leci z nami. Na lotnisku nie działały taśmy bagażowe i wszystkie bagaże musiały być zawiezione do samolotu wózkami, jak w hotelach. A na dodatek cztery sztuki naszego bagażu przez przypadek zostały nadane na nazwisko Łukasza. Oby nie zginęły.

Ptaki w Namibii - Nektarnik szkarłatny
Ptaki w Namibii – Nektarnik szkarłatny

Lot do Kataru mija szybko. Piszę, przeglądam zdjęcia, oglądam film i zastanawiam się dokąd wybiorę się w kolejną podróż. Mam kilka pomysłów: Seszele, Gambia, RPA, Togo, Benin. A może zupełnie inne miejsce? Szkoda, że nie mogę częściej wyjeżdżać.

Oczekiwanie na lot w Doha

W Doha czeka nas długie oczekiwanie na kolejny lot. Na lotnisku jest koszmarnie drogo, jak zwykle na lotniskach. Strefy bezcłowe już dawno przestały być konkurencyjne, przynajmniej jeśli chodzi o porównanie z cenami w Polsce. Lotnisko w Katarze jest gigantyczne. Wewnątrz jeździ coś w rodzaju metra, którym można podjechać do odpowiedniej części lotniska. Jest mnóstwo sklepów, ludzi, knajp. Są też tak zwane Quietroomy, z których można skorzystać i uciąć sobie w nich drzemkę. Niestety fotele nie są zbyt wygodne. Próbujemy zasnąć, ale jednocześnie czuwamy żeby ktoś nie ukradł bagaży.

Przy bramce okazuje się, że na dodatek zgubiłem dwie z czterech naklejek bagażowych. Jeśli zginie bagaż to będzie problem. Nie dość, że na naklejkach jest nazwisko Łukasza, to jeszcze dwóch naklejek brakuje. Mimo to jestem dobrej myśli. Samolot z Kataru do Polski to wielki Dreamliner. Tym razem leci komplet pasażerów. Luzu nie ma. Na szczęście lot jest o połowę krótszy, niż lot z Namibii do Kataru. Mam miejsce przy przejściu. Łukasz siedzi obok mnie.

Zdjęcia i relacja z fotograficznej podróży do Namibii

Zdjęcia z fotograficznej podróży do Namibii z 2022 roku znajdziesz w galerii zdjęć z Namibii. A relację z podróży znajdziesz na blogu w kategorii „Blog z fotograficznej podróży do Namibii„.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.