Już na początku są dwie sowy. Później zimorodki, łowce i różne czaple. Na drzewach siedzą palmojady, a w wodzie nurkują wężówki afrykańskie. Jest super. Trzy godziny mijają w mgnieniu oka.
Najbardziej męczący dzień trekkingu
Najbardziej męczący dzień trekkingu. Wędrujemy z Chenek do Ambiko. Przechodzimy przez przełęcz na wysokości ponad 4 kilometrów.