Pył, kurz i zebry w Parku Narodowym Amboseli w Kenii

Park Narodowy Amboseli

Park Narodowy Amboseli

Jeszcze słońce nie wzeszło, gdy budzik daje znać, że czas wstawać. Dopiero 5:30. Wcześnie. Chciałem nagrać odgłosy buszu zanim ludzie wstaną. Ale niestety najgłośniejsze dźwięki pochodzą od ludzi. Ktoś kicha, spuszcza wodę i chrapie. Bez żadnego ociągania wstaję żeby za kilkadziesiąt minut ruszyć na safari. Dziś liczymy przede wszystkim na piękny widok na Kilimandżaro. Jest szansa, bo na niebie nie ma chmur. Park Narodowy Amboseli czeka.

Park Narodowy Amboseli. Widok na Kilimandżaro.
Widok na Kilimandżaro w Parku Narodowym Amboseli w Kenii

Szybkie śniadanie i w drogę. Jedziemy przez park. A Kili góruje na południu. Powoli jego szczyt oświetlają promienie słoneczne. Ależ to piękny widok. Szukamy też pojedynczej akacji, zebr i słoni żeby umieścić je w kadrze z Kilimandżaro w tle. Są zebry. Pozują jak modele. Mijamy też niezliczone stada gnu, zebr i gazeli. W pobliżu znanego z wczoraj lasu palmowego tym razem nie widać lwów. To wcale nie oznacza, że ich tam nie ma. Przypuszczamy, że schowały się gdzieś za palmami.

Flamingi, hieny i inne zwierzęta

Flamingi wyjadają swój pokarm z jeziora. Orły kończą jeść upolowaną mangustę. Hieny schowały się pod drogą. Idący szybkim krokiem otocjon znika w trawach. Słonie zjadają palmy. Żołny czekają na owady. A dwa młode słonie postanowiły na naszych oczach pocałować się czule. Trochę przeszkadzają im trąby i ciosy. Pod ścianą palmowego lasu na łące pasą się impale i bawoły. Siedzimy więc z nimi przez chwilę, po czym kierujemy się w stronę opuszczonego kempingu i wąskiego przesmyku biegnącego środkiem jeziora. Po obu stronach przeprawy mijamy flamingi, gęsi, szczudlaki, warzęchy i czaple. Są też ibisy.

Słonie w Parku Narodowym Amboseli w Kenii
Słonie w Parku Narodowym Amboseli w Kenii

Robi się coraz cieplej. To znak, że trzeba wrócić na kemping. Zwierzęta kończą swoją poranną aktywność. My też zamierzamy nieco odpocząć. Trzy godziny bez jazdy mijają bardzo szybko. Poszukiwanie ptaków i obiad zajmują większość czasu. Po piętnastej meldujemy się przy samochodzie. Kilimandżaro tonie w chmurach. Ale piękne popołudniowe światło oświetla okolicę. Ptaki pozują jak na zawołanie. Żyrafy przechodzą tuż obok. Impale piją wodę z małego jeziorka. W tym świetle nie może nam się nudzić. Jeździmy znanymi nam ścieżkami. Pięknie oświetlone zwierzęta pozują do zdjęć. Przy palmach znów pojawiły się lwy. Całe stado. Czekamy ponad godzinę na to, co się stanie. Wiele się jednak nie dzieje, a do zmroku została godzina. Odpuszczamy. Powinniśmy wyjechać z parku przed osiemnastą. Wiem oczywiście, że tak się nie stanie, ale spróbujemy.

Kurz w Amboseli National Park

Kurz jest okropny. Wracające z safari samochody pędzą, jak w jakimś wyścigu. Dziesiątki Land Cruiserów i minibusów. Stajemy w końcu gdzieś z boku i fotografujemy zebry i gnu brnące w przeraźliwym kurzu. W tle samochody. Wieczór na kempingu mija tak jak wczoraj. Zmywamy tumany kurzu i idziemy na wypasioną kolację. Przy ognisku trwa krótki masajski koncert. Mężczyźni tańczą i śpiewają. Trwa to zaledwie kilka minut, po czym mężczyźni natarczywie żądają od wszystkich napiwków. Wygląda to nieciekawie. Siadamy w końcu przed namiotem i kończymy wino. Jest bardzo rześki wieczór. Przeglądamy zrobione dziś zdjęcia i stwierdzamy, że to był bardzo udany dzień. Nie udało mi się wiele napisać, bo jestem zbyt śpiący. Zasypiam w trakcie.

Zdjęcia i wspomnienia z podróży do Kenii i Tanzanii

W galerii znajdziecie zdjęcia z podróży do Kenii i zdjęcia z podróży do Tanzanii. Wszystkie odcinki relacji z podróży można przeczytać na blogu z podróży do Kenii i Tanzanii.

Informacje praktyczne i wskazówki przed podróżą do Kenii i Tanzanii

Ebook Poradnik przed podróżą do Tanzanii i Kenii - poziome informacje

Przed podróżą do Kenii i Tanzanii warto zerknąć na kilka wskazówek ułatwiających planowanie wyjazdu. Sprawdźcie jak zaplanować podróż do Afryki, gdzie znaleźć tanie bilety, co spakować, ile kosztuje safari w Kenii oraz jaki jest koszt trekkingu na Ol Doinyo Lengai.

Album fotograficzny ze zdjęciami z Kenii i Tanzanii

Jeśli zainteresowała Cię moja relacja z podróży polecam też album fotograficzny „W drodze na najwyższe szczyty Afryki” (jestem jego autorem!) ze zdjęciami z różnych państw Afryki (również z Kenii i Tanzanii). Znajdziesz w nim również sporo informacji praktycznych, wspomnienia i ciekawostki na temat wędrówek po afrykańskich górach, safari i podróżowaniu po Afryce. Oczywiście są w nim też obszerne fragmenty poświęcone górom i podróżowaniu po Kenii i Tanzanii.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.