Pierwsza podróż do Afryki

Przygotowania do pierwszej podróży do Afryki

Przygotowania do pierwszej podróży do Afryki (Rok 2001)

Pomysł wyjazdu do Republiki Południowej Afryki zrodził się bardzo spontanicznie, a przygotowania do pierwszej podróży do Afryki trwały dość krótko. Kończyłem studia i postanowiłem zafundować sobie nagrodę. Chciałem odwiedzić jakieś odległe miejsce. Myślałem o Karaibach i Kanarach. Nie byłem nigdzie poza Europą, więc wybór był ogromny. Zupełnie nie myślałem o Afryce.

W zasadzie nie wiem czemu o niej nie myślałem. W Durbanie w RPA był przecież Piotrek z Olgą. Koncepcja odwiedzenia ich w Afryce pojawiła się po spotkaniu z Karoliną, z którą mieliśmy wspólnie podróżować. W zasadzie dlaczego ich nie odwiedzić – pomyśleliśmy. I zaczęliśmy planować podróż do Afryki.

Wiza do RPA w 2001 roku

Wbrew pozorom wcale nie jest prostą rzeczą dostać się do Afryki. Pierwsza rzecz, o której trzeba pamiętać to wiza. Żeby ją uzyskać trzeba spełnić kilka warunków wstępnych. Przede wszystkim trzeba posiadać zaproszenie od obywatela RPA albo zarezerwowany pobyt w hotelu. Nie znałem nikogo w RPA, więc musiałem kombinować z rezerwacją hotelową. Karolina zaproszenie miała. Odwiedzałem kolejne biura turystyczne. Okazywało się, że nie ma możliwości zarezerwowania hotelu w RPA. Tam gdzie ktoś się godził na pośrednictwo w rezerwacji cena wynosiła 1000 PLN za załatwienie całej sprawy (rezerwacja, wiza i parę innych rzeczy).

Na wędrówkach po warszawskich biurach podróży spędziłem cały dzień (a to dzień przed obroną pracy magisterskiej na uczelni, ale co tam….. jak się chce jechać to się chce:-)). Kiedy już zamierzałem się poddać trafiłem do biura, gdzie bez żadnego problemu Pani zarezerwowała hotel w Johannesburgu. Umówiliśmy się, że jak tylko dostanę wizę odwołamy rezerwację.

Tak więc rezerwacja już była! Pozostało do załatwienia jedynie zaświadczenie z banku o posiadaniu odpowiedniej kwoty pieniędzy (500 USD na tydzień). Z tym nie było problemu. Wystarczyło wpłacić pieniądze jednego dnia, następnego pobrać zaświadczenie o posiadanych środkach i pieniądze wypłacić. Tak zrobiłem. Dostałem zaświadczenie. Został jeszcze tylko bilet. Nie wiem czemu, ale załapałem się na bilet dla młodzieży.

Przygotowania do pierwszej podróży do Afryki
Lew

Oczekiwanie na decyzję

Wpłaciłem 53 USD opłaty za wizę i pozostało tylko oczekiwanie na decyzję. W przypadku Karoliny konieczne okazało się jeszcze zaświadczenie z uczelni, że może lecieć do RPA. Wydawało się, że będzie to niemożliwe. Nie wiem w zasadzie dlaczego. Wpadaliśmy na różne pomysły, takie jak konieczność wyjazdu na pogrzeb bliskiej osoby. Karolina byłą nawet zdecydowana rzucić dzienne studia. To wszystko okazało się niepotrzebne. Ostatecznie nikt nie zwrócił uwagi na oświadczenie. Wizy dostaliśmy bez problemu.

Kolejne odcinki relacji z pierwszej podróży do Afryki znajdziecie tu: Relacja z pierwszej podróży do Afryki na blogu

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.