Upolowana małpa w Boka Boka

Rozmowy w Mekambo

Rozmowy w Mekambo

Wracamy do domu szefa Boka Boka. Cisza. Myślimy. Może dać gubernatorowi dotację? Podsuwamy pomysł. Christopher się waha. Rozmawia z kierowcą samochodu, który właśnie wrócił do wioski. Może to dobry pomysł? Kierowca wspomina, że spotkał kolumnę samochodów i przypadkowo dowiedział się, że osoba odpowiedzialna za zgodę będzie na nas czekać. Jest gotowa na rozmowy w Mekambo. Trzeba tylko się tam dostać. Nie mamy też wyboru. Musimy skorzystać z propozycji miejscowego kierowcy. Tu samochody jeżdżą wyjątkowo rzadko. Nie mamy nic do stracenia. Płacimy mu 30 000 CFA. Jedziemy. To chyba nasza ostatnia szansa.

Mekambo to ostatnie miasteczko przed granicą z Kongo. Do granicy jest już zaledwie 80 km. Ulice są wyłożone betonowymi płytkami. Asfalt tu jeszcze nie dotarł. Jedziemy do gościa, co ma władzę. Czekam niecierpliwie z Mariuszem w samochodzie. Jesteśmy gotowi dać w łapę. Nie wiemy ile wystarczy. Ale może się uda dogadać.

Christopher wraca z kierowcą. Złe wieści. Mont Bengoué jednak nie dla nas. Biurokrata nie może sam podjąć decyzji. Musi się poradzić kilku osób. Najwcześniej w poniedziałek. Ale tylko wtedy, gdy dostanie zgodę od kilku dodatkowych osób z Libreville. To możemy się pożegnać z marzeniami o górze tym razem. Nic już nie wskóramy. I dotacja nie działa. Jestem wściekły. Tyle przygotowań, planów i nikt nas nie uprzedził, że trzeba mieć pozwolenie. Załatwiłbym je jakoś wcześniej. Ale teraz już nie ma na to szansy. Nie ma czasu. Pewnie ze dwa tygodnie trzeba chodzić od urzędu do urzędu, zahaczając o Ministerstwa, a może i samego Prezydenta. Góra nie dla nas. Przygnębieni wracamy do Boka Boka. Jeszcze raz staramy się przekonać szefa Boka Boka. Ale nie ma na to szans. Cały plan upadł.

Upolowana małpa w Boka Boka
Upolowana małpa w Boka Boka

Powrót do Boka Boka

Siedzimy przed jednym z domków we wsi i patrzymy na opustoszałą o tej porze wioskę. Księżyc rozświetla okolice. W tle rysuje się kształt naszej Mont Bengoué. Odgłosy dżungli dobiegają zza chatki. Popijam tanie gabońskie wino i próbuję napisać parę słów z dzisiejszego dnia. Nadchodzi czas kolacji. Zanim dostajemy naszą michę kolację zjada cała miejscowa rodzinka. Na nasz koszt. My na końcu. Dostajemy suszoną rybę odsmażoną w sosie z dodatkiem ryżu. Niezła.

Staramy się dowiedzieć czegoś o życiu w wiosce i okolicy. Z czego się utrzymują, co robią. Gdy potrzebują mięsa, polują w lesie na zwierzęta. Pokazują nam przy okazji upolowaną wczoraj małpę. Jeszcze tego nie wiemy, ale jutro będziemy razem z nią podróżować na pace pickupa do Makokou.

Gospodarz mówi, że polować można tylko do jutra. Ale to nie jest jedyna wersja jaką udało nam się usłyszeć. Parę godzin wcześniej dowiedzieliśmy się, że polować można do 15 września. I komu tu wierzyć? I tak pewnie polują wtedy, kiedy im się zachcę. A wszelkie zakazy nie są zbytnio respektowane. Dowiadujemy się też, że najlepsze mięso jest z dzikich świń i z takich zwierzaków, które mają kolce. Pisząc to niestety nie bardzo jestem w stanie odgadnąć o jakie dokładnie zwierzęta chodzi.

Noc w Boka Boka

Dzisiejszą noc spędzimy w jednej z chatek. Podłoga w niej nie jest zbyt równa. To po prostu krzywo ubita ziemia pod dachem, z licznymi dołami. Pożyczają nam materac, na którym rozbijamy sypialnię naszego namiotu. Teraz jest miękko. Nad naszymi głowami wisi pomalowana na czerwono czaszka szympansa. Wpatruje się w nas. Tutejsi chłopcy opowiadają jeszcze o poszukiwaniu złota w górach. Trudnią się tym. Wędrują kilkadziesiąt kilometrów przez dżunglę w poszukiwaniu złota. Pokazują nam nawet zawiniętą w sreberko swoją zdobycz. To kilka gramów czystego złota. W zasadzie złotego piasku. Wart według nich około 20000 CFA Drogo. Mówią, że to dlatego, że to czyste złoto. Dzień pełen emocji dobiega końca. Jutro wyjeżdżamy. Nie mamy szans na uzyskanie pozwolenia. Spróbujemy zdobyć Mount Iboundji. A do Boka Boka wrócę. Z odpowiednim pozwoleniem.

Zdjęcia i relacja z podróży do Gabonu

Zdjęcia z podróży do Gabonu

Pozostałe odcinki relacji z podróży do Gabonu na blogu

Informacje praktyczne i wskazówki przed podróżą do Gabonu

Gabon – informacje praktyczne

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.