Snorkeling i obserwacja kolorowych rybek na Zanzibarze
Kolejny dzień na afrykańskiej wyspie zaczyna się około 7. Dziś w planach snorkeling i obserwacja kolorowych rybek na Zanzibarze. W pośpiechu szukamy łodzi, która zabrałaby nas na rafy. Wszyscy jednak jeszcze śpią, więc my też wracamy do chatki. Wstajemy o 8 i po krótkim poszukiwaniu znajdujemy firmę, która zabierze nas na snorkeling do Mnemba Atoll.
Niezbyt przejmujemy się kolejnym deszczem. Za chwile przecież i tak będziemy cali w wodzie. A deszcz jest naprawdę przyjemnie ciepły. Te powtarzające się deszcze to oczywiście efekt trwającej w tej części Afryki małej pory deszczowej. Dobieramy płetwy, maski i pakujemy się na niewielką łódeczkę wykonana w całości z drewna.
Deszcz leje coraz mocniej. Płyniemy pod rozwieszoną płachtą. Deszcz mimo wszystko zacina bokami. Po prostu moknę i chwilami tak sobie myślę, że może to jednak nie najlepszy czas na nurkowanie w oceanie. Leje jak z konewki. Zrywa się wiatr. Łódka nie wygląda aż tak bardzo solidnie. Na pokładzie nazbieraliśmy już wody po kolana, a deszcz ani myśli przestać.
Snorkeling na Zanzibarze
Dopływamy w końcu do atolu, płytszego miejsca na środku oceanu. Zakładam pierwszy raz w życiu maskę do snorkelingu i płetwy. Wskakuję do cieplutkiej wody i uczę się pływać. Pod wodą piękne ryby. Nie mam oczywiście pojęcia jak się nazywają. Kolorowe, długie, małe, duże, w paski – wszelkiego rodzaju i kształtu. Są piękne.
Niestety maska jest trochę wadliwa. Woda wciąż dostaje się do rurki. Co kilka oddechów muszę się wynurzyć żeby wylać wodę. Mimo wszystko bardzo mi się tu podoba. Ryby są wspaniałe. 1,5 godziny mija momentalnie. Wracam na pokład.
Deszcz wciąż kropi, ale już nie tak bardzo. Płyniemy na jedną z zanzibarskich plaż na lunch. Kucharz serwuje grillowanego tuńczyka z ananasami. Nie muszę nawet pisać, że jest świetny.
Słońce próbuje przedrzeć się przez chmury. Podczas powrotnego rejsu obok łódki pływają delfiny. Skaczą dookoła, jakby chciały się przed nami popisać. Gdy dopływamy na plażę słońce przebija się przez chmury i robi się naprawdę gorąco. Może i dobrze, że dopiero teraz. Przynajmniej nas nie spaliło na snorkelingu. Koszt tej atrakcji wyniósł 20 dolarów. Warto było zapłacić.
Kolacja w Nungwi
Korzystamy ze słońca i wędrujemy po bialutkiej plaży. Na jednym z bazarów próbujemy kupić kolejne pamiątki, ale tutejsi sprzedawcy nie targują się tak ochoczo, jak Ci z kontynentu. Pewnie bogaci turyści, którzy płacą każda podaną cenę spowodowali, że ceny są tu wyższe. Po co w końcu sprzedawać komuś taniej, gdy za chwilę będzie można sprzedać drożej. Podziwiamy zachód słońca i wracamy odświeżyć się kąpielą w bungalowie. Chcieliśmy kupić rybę na kolację od rybaków, ale o tej porze jest to już niemożliwe.
Ostatecznie po raz kolejny siadamy w knajpce na plaży, a zakupione wcześniej wino do kolacji otwiera nam głowy na kolejne pomysły. Postanawiamy, że w miejscu, gdzie zatrzymamy się na kolejną noc na Zanzibarze kupimy wielką rybę od rybaków i poprosimy kogoś o jej przyrządzenie. Tymczasem zjadamy Lobstera i King Fisha. Te plażowe obiady są naprawdę niedrogie. Kosztują zaledwie około 10 USD. Coś wspaniałego. Po rajskiej kolacji wracamy do chatki. Siedzę jeszcze chwilę przed domkiem i słucham tanzańskiej muzyki bongo flavor. W tle słyszę szum oceanu. Popijam wino i spisuję wydarzenia ostatnich dni. Jest super.
Planujesz podróż do Tanzanii?
Jeśli marzysz o wyprawie do Afryki i planujesz podróż do Tanzanii spraw sobie praktyczny poradnik. Znajdziesz w nim wskazówki ułatwiające planowanie, organizację i samą podróż do Tanzanii. Sprawdź, jak zaplanować podróż do Afryki, gdzie znaleźć tanie bilety, co spakować oraz ile kosztuje safari w Tanzanii.
Album fotograficzny ze zdjęciami z Tanzanii
Jeśli zainteresowała Cię moja relacja z mojej drugiej podróży polecam mój album fotograficzny „W drodze na najwyższe szczyty Afryki” ze zdjęciami z różnych państw Afryki (również z Tanzanii). Znajdziesz w nim też sporo informacji praktycznych, wspomnienia i ciekawostki na temat wędrówek po afrykańskich górach, safari i podróżowaniu po Afryce. Oczywiście są w nim też obszerne fragmenty poświęcone górom i podróżowaniu po Tanzanii.
Pamiątki z Tanzanii
Pamiątki z Tanzanii możesz kupić w wielu miejscach podczas podróży: na targach, bazarach, w sklepach, w hotelach i od ulicznych sprzedawców. Jeśli jednak zapomniałeś albo nie miałeś wystarczająco miejsca w bagażu – zapraszam do mojego afrykańskiego sklepu z oryginalnymi pamiątkami z Tanzanii i z wielu innych miejsc w Afryce. Znajdziesz w nim oryginalne maski, rzeźby afrykańskie, drewniane naczynia, figurki zwierząt, kosmetyki, kawy i mnóstwo niepowtarzalnych afrykańskich dekoracji.
Zdjęcia i wspomnienia z podróży na Zanzibar
W galerii znajdziesz zdjęcia z podróży na Zanzibar z 2011 roku. Wszystkie odcinki relacji z podróży możesz przeczytać na blogu z podróży do Tanzanii i na Zanzibar.