Najładniejszy górski wschód słońca w Tanzanii. Zaczyna świtać. Niebo przybiera niesamowite barwy. Kolory wciąż zadziwiają. To najładniejszy górski wschód słońca w Afryce.

Najładniejszy górski wschód słońca w Tanzanii. Zaczyna świtać. Niebo przybiera niesamowite barwy. Kolory wciąż zadziwiają. To najładniejszy górski wschód słońca w Afryce.
Kilimandżaro o wschodzie słońca. Widok wschodzącego nad Kilimandżaro słońca jest nieziemski. Wyłaniająca się zza góry pomarańczowa słoneczna kula powoli rozświetla okolicę. Kilimandżaro góruje ponad oświetlonymi z góry chmurami.
Mount Meru w Tanzanii. Gdy zaczynamy wędrówkę panuje solidny upał. Na szczęście po krótkim marszu w pełnym słońcu wchodzimy do lasu i słońce już tak nie doskwiera. Wędrówka do chaty Miriakamba zajmie nam około sześciu godzin.
Najwyższa góra w Burundi – Mount Heha. Na szczyt prowadzi ścieżka, którą pokonują również mieszkańcy okolicznych wiosek w drodze do sklepu. Podczas wędrówki można spotkać kameleony i nieco odpocząć od upału. Ścieżka prowadzi przez przyjemny iglasty las.
Sapitwa Peak – wejście na najwyższą górę Malawi. Jestem na najwyższym szczycie Malawi! To siódmy afrykański kraj, w którym staję na najwyższym szczycie. Już nieco wątpiłem. Robiłem plan na wypadek, gdyby deszcz ciągle padał. Już zaczęliśmy oszczędzać jedzenie. Ale nie pada. Przynajmniej na razie. Okoliczne szczyty toną już w chmurach. Nasza góra, jak wyspa na bezkresnym morzu pozostaje wciąż ponad nimi.
Trekking w górach Mulanje. Podmuchy wiatru targają chatką. Na zewnątrz nieustająca ulewa. Gdy budzę się o piątej rano okazuje się, że z wymarszu na szczyt na razie nici. Wciąż leje. Mogę spać dłużej. O szóstej to samo. O siódmej też. Od leżenia na dechach i materacu bolą mnie już plecy. Dawno tyle nie leżałem i nie spałem. Góry dookoła wciąż toną w chmurach.
W górach Mulanje w Malawi. Od samego początku trasa prowadzi przez kolorowy las, w którym aż uszy bolą od bzykających szarańczy. Nie jest stromo. Przynajmniej na początku. Wąska ścieżka przeplata się z jakąś zapomniana drogą. Mijamy strumienie. W pewnym miejscu jeden z nich tworzy kilka niewielkich wodospadów i oczek wodnych.
Wrażenia z podróży do Kenii i Tanzanii. Fotograficzna podróż do Afryki dobiega końca. Wszystkie cele zrealizowane. Ol Doinyo Lengai, Masai Mara, Amboseli.