Podsumowanie podróży do Gabonu. Wyjazd był udany. Intensywny, męczący i wymagający. Warto stawiać sobie ambitne cele i je realizować.

Podsumowanie podróży do Gabonu. Wyjazd był udany. Intensywny, męczący i wymagający. Warto stawiać sobie ambitne cele i je realizować.
Pamiątki z Gabonu. Maski, zabawki zwane tikitaki, maleńkie maski – paszporty. Każda inna. Każda charakterystyczna dla innej grupy etnicznej.
Akanda National Park. Park położny na wybrzeżu Gabonu. Flamingi, pelikany i inne ptaki. Rejs kanałami, do których wpływa woda podczas przypływów.
Maski z Gabonu. Maski, rzeźby, wisiorki, stroje, bransoletki. Część bardzo oryginalnych. Przebieramy, wybieramy. Jest inaczej niż we wschodniej Afryce.
Wodospad Poubara na rzece Ogowe. To ponad tysiąc dwieście kilometrowa rzeka. Najważniejsza rzeka Gabonu, zbierająca i dostarczająca wodę w całym kraju.
Mandryle w Gabonie. Samiec. W pełnej okazałości. Czerwony nos. Ostre, długie żeby. Wszystko żeby wyglądać atrakcyjnie dla samic. Piękny. Ziewa i otwiera szeroko paszczę.
Goryle w Gabonie. Siedzi, wstaje i pozuje. Jak na zamówienie. Chlapie wodą. Znajduje kij i rzuca nim w nasza stronę. Jest panem tej części lasu.
Park Lekedi w Gabonie. Możemy tu spotkać goryla nizinnego, leśne bawoły, szympansy, rzeczne świnie, kilka gatunków ptaków, antylop i przede mandryle.