Spacer po Bużumburze

Spacer po Bużumburze

Spacer po Bużumburze. Zatrzymujemy chłopaków z rowerami i za 500 franków mają nas podrzucić do miasta. Gdy tylko ruszamy jeden z rowerów psuje się. Wspólnymi siłami staramy się go naprawić. Trzeba poszukać odpowiedniego kamienia, którym uda się odkręcić śrubki. W końcu odkręcamy je i zakładamy łańcuch na miejsce. Chłopaki dowożą nas do pierwszej góry i mówią, że dalej nie jadą.

W drodze do Burundi

W drodze do Burundi

W drodze do Burundi mijamy ciężarówki, na których dostrzegamy Burundyjczyków podróżujących w zakamarkach pojazdów. W nadkolach, na zbiorniku z paliwem i w wielu miejscach, gdzie jest choć kawałek przestrzeni. Rowerzyści na podjazdach chwytają się z mozołem wspinających się pojazdów i ułatwiają sobie podróż. A ci, którzy rowerów nie mają, jakimś cudem siadają w różnych zakamarkach nadwozia i jadą na gapę.