Już na początku są dwie sowy. Później zimorodki, łowce i różne czaple. Na drzewach siedzą palmojady, a w wodzie nurkują wężówki afrykańskie. Jest super. Trzy godziny mijają w mgnieniu oka.
Tag: Podróże po Afryce – wspomnienia
Najwyżej położone miejsce w Gambii
Pierwszym naszym celem jest najwyżej położone miejsce w Gambii. Ten wyjazd zaliczam do projektu „W drodze na najwyższe szczyty Afryki” i zamierzam zdobyć najwyższą górę Gambii, zwaną Sare Firasu Hill. Słowo „góra” bez wątpienia jest tu pewnym nadużyciem. Trudno uznać za górę miejsce o wysokości około 50 m n.p.m., znajdujące się pośród pól orzeszków arachidowych w terenie, który nie wygląda ani trochę na pofałdowany. To nie jest na pewno spektakularne miejsce.
Vélingara przy granicy z Gambią
W przeciwieństwie do innych miejsc w Senegalu mieszkańcy Vélingary w większości nie sprzeciwiają się robieniu zdjęć. Mało tego. Sami o nie proszą. Jesteśmy tym mocno zaskoczeni. I oczywiście korzystamy. Fotografujemy chłopaków na motocyklach, sprzedawców, kolorowo ubrane kobiety i innych uczestników targowego życia. Jest też kolejna sesja przed kolorową ścianą.
W wiosce ludzi z grupy Bedick
Bedick lub Bedik to afrykańska grupa etniczna mieszkająca zwykle w wioskach na wzgórzach w najbardziej izolowanym obszarze wschodniego Senegalu, w dzielnicy Bandafassi. Iwol, do którego idziemy to jedna z ich osad. Chociaż wielu Bedików, których jest zaledwie kilka tysięcy, zaczęło przenosić się do większych wiosek i miast wschodniego Senegalu, aby posyłać swoje dzieci do szkoły i uprawiać więcej ziemi, ich wioski wciąż pozostają ważnymi ośrodkami kulturalnymi, niedawno wpisanymi na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Safari w Parku Narodowym Niokolo-Koba
Mgła spowiła las, busz i łąki. Słońcu długo nie udaje się przebić przez wilgoć. Jest dość mrocznie i tajemniczo. Zwierząt jednak nie widać. Nawet ptaków. Jedziemy w kierunku Niokolo Lodge, czyli najbardziej luksusowej lodży na terenie parku. I właśnie dopiero w chwili , gdy zbliżamy się do tego miejsca słońce rozgrzewa okolicę. Mgły znikają. Robi się ciepło. Są w końcu ptaki. Głównie łowce i kraski Są też toko senegalskie i wszechobecne gołębie. Pojedyncze antylopy tak samo szybko, jak się pojawiają, znikają w wysokich trawach.
Gambia i Senegal – najciekawsze zdjęcia z podróży
Gambia i Senegal – najciekawsze zdjęcia z podróży. W 2023 roku odwiedziłem dwa afrykańskie kraje: Gambię i Senegal. Od stycznia na blogu regularnie publikuję wpisy opisujące dzień po dniu podróż do tych krajów. Ale tym razem chciałbym się z Tobą podzielić zdjęciami z Gambii i Senegalu.
Noc w Parku Narodowym Niokolo-Koba
Cisza. Spokój. Nie ma ludzi. Słychać cykady. Gdzieś na horyzoncie można dostrzec błyski. Daleko, może gdzieś w Gambii przechodzi burza. Tu jest parno. Kilkadziesiąt metrów dalej płynie rzeka Gambia. Siedzę na wysokiej skarpie i słucham nocnych dźwięków. To nasza jedyna noc w Parku Narodowym Niokolo-Koba w Senegalu. Nade mną rozgwieżdżone niebo. Przelatują świetliki. Wieczór marzenie. Bez telefonu, internetu, Facebooka i innych głupot nowoczesnego świata.
W drodze przez Senegal
Krajobrazy za oknem zmieniają się szybko. Wielkie baobaby, akacje i dziesiątki zdezelowanych, ledwo toczących się przeładowanych malijskich ciężarówek. Kopcą czarnym dymem. Zero eko. Z każdym kilometrem jest jednak coraz mniej samochodów. Mniej drzew ludzi i wiosek. Bardziej sucho. W końcu nie ma tłumu.