W drodze do Kampali odwiedzamy rezerwat Ziwa. To podobno jedyne miejsce w Ugandzie, gdzie można zobaczyć nosorożce białe. Na obszarze o powierzchni około 70 km2 pracownicy Ziwa Rhino Sanctuary starają się rozmnażać nosorożce, aby po kilku latach można było przenieść nosorożce białe do innych ugandyjskich rezerwatów. W chwili obecnej (2012 rok) jest ich dwanaście.
Tag: Przygotowanie do podróży po Afryce
Wschód słońca nad Nilem w Ugandzie
Otaczają mnie miłe dla ucha dźwięki ptasiego trele. W pewnym momencie otwieram oczy i aż podskakuję z wrażenia. Tuż obok stolika stoi guziec i patrzy mi prosto w oczy. Chyba też jest zaskoczony. Po chwili odchodzi w kierunku namiotów. Za nim wędruje całe stado. Zatrzymują się przy śmietniku i bez skrępowania wyciągają wiadro, aby zjeść resztki.
Dwudniowa wycieczka do Parku Narodowego Wodospadu Murchisona
Z rzadka można dostrzec guźca, pawiana albo antylopę. Pierwszym celem wycieczki jest wodospad Murchisona. Widok robi wrażenie. Nil Wiktorii posiada ogromną moc. Sama świadomość, że patrzę na wodospad na Nilu powoduje dreszczyk emocji.
Szympansy z Parku Narodowego Lasu Kibale w Ugandzie
Szympansy przeszukują drzewa w poszukiwaniu swoich przysmaków, owoców palmy i fig. Czasem sprawnie schodzą na dół i zjadają to, co zerwały na górze. Zachowują się jak ludzie. Nie mogę się nacieszyć ich widokiem. Wpatrujemy się w szympansy i zastanawiamy się, jak wiele wspólnego mają ludzie z tymi małpami.
Odpoczynek po trekkingu w Ugandzie
Dobrze się składa, bo akurat w pobliskim dość luksusowym hotelu na wzgórzu można odwiedzić ogólnodostępny basen. Nie wahając się zbytnio kierujemy się we wskazane miejsce. A basen? Nazwijmy go afrykańskim. Co to oznacza? Nie jest brudno. Ale najczyściej też nie jest. Mimo wszystko, jak na miejscowe warunki to dość luksusowe i być może nawet jedyne albo jedno z niewielu miejsc z basenem.
Siódmy dzień trekkingu w Ugandzie
Otrzymujemy pamiątkowe dyplomy za przejście drogi zwanej Central Circuit. Długopisem zostaje dodana adnotacja, że byliśmy również na Szczycie Małgorzaty. No cóż. Po prostu zabrakło właściwych dyplomów i dostaliśmy dyplomy zastępcze. Po wysłuchaniu oficjalnego przemówienia szefa RMS dziękujemy przewodnikom i całej obsłudze.
Odcinek pomiędzy Kitandara Hut i Guy Yeoman Hut
W końcu wychodzimy z zimnych chmur. Naszym oczom w dole ukazuje się wspaniała dolina z wijąca się po środku rzeczką. A na jej końcu nasz cel – Guy Yeoman Hut. Za nami można dostrzec wierzchołki Ruwenzori z Mount Baker na czele. Potworną plątaniną korzeni i głazów schodzimy w kierunku doliny, którą dopiero co podziwialiśmy z góry.
Najwyższa góra w Ugandzie – wejście na szczyt
Idę krok po kroku. Pokonuję kolejne skalne schodki. Widzę! Widzę szczyt. Nie mam siły aby przyśpieszyć. Jeszcze tylko kilka kroków. Trwają całą wieczność. Ostatni stopień. Jestem na szczycie! Wszedłem tu! Zdobyłem najwyższy szczyt Ugandy i trzeci najwyższy szczyt w Afryce. Łzy radości spływają po policzkach. Jestem bardzo szczęśliwy.