Nie przywykłem do spania w Namibii w łóżku. To pewno pierwszy i ostatni raz podczas całej podróży. Tęsknię za przestrzenią, gwiazdami nad namiotem i ciszą. To ostatni dzień w Namibii i powrót do Polski. Nasza podróż kończy się. Po śniadaniu wliczonym w cenę pobytu mamy jeszcze dwie godziny szansy na fotografowanie ptaków.
Tag: Pustynia
Fotografowanie pelikanów podczas rejsu w Walvis Bay
Kolejny dzień rozpoczęty o 7:00. Kanapki z żółtym serem i dżemem. Do tego kawa. Przed nami fotografowanie pelikanów podczas rejsu katamaranem w Walvis Bay. Punktualnie o 8:15 stawiamy się na promenadzie, skąd odpływają łodzie z turystami. Mamy szczęście. Na większości łodzi są tłumy. Po kilkanaście, a nawet ponad dwadzieścia osób. Na naszej tylko siedem.
Poranne fotografowanie Spitzkoppe
Ciepła noc mija szybko. Jest już widno, gdy zaspani wychodzimy z namiotów. Aparaty w ręce, plecaki na plecy i znów idziemy w skały na poranne fotografowanie Spitzkoppe. Hiszpan, z którym fotografowaliśmy nocą Drogę Mleczną jeszcze nie wstał. My też moglibyśmy jeszcze chwilę pospać, ale wolimy robić zdjęcia.
Mini safari na pustyni w Namibii
Przez cały poprzedni wieczór i całą noc siąpiła delikatna mżawka. Wszystko pokryte jest wodą: namioty, trawa i samochód. Niespotykane podczas tej podróży. Ale przynajmniej nie wieje. Uwijamy się szybko z poranną codziennością, bo punktualnie o 8:00 przyjedzie po nas ktoś, kto organizuje wycieczki na wydmy. Nie mogę się już doczekać mini safari na pustyni w Namibii. Nigdy na takim nie byłem.
Kosmiczne krajobrazy Namibii
Już przywykłem do pobudek przed budzikiem. Dziś też przed 7:00 rano mam dość leżenia w namiocie. Noc była bardzo ciepła, a na dodatek padał deszcz. Dzień też zapowiada się upalnie, przynajmniej na początku, bo gdy później miniemy kosmiczne krajobrazy Namibii i dotrzemy na wybrzeże zrobi się zdecydowanie zimniej.
Drugi dzień w Sossusvlei w Namibii
Drugi dzień w Sossusvlei w Namibii. Kolejne emocje i wrażenia. Kolejne kadry, zdjęcia i obrazy. Wstajemy tak samo wcześnie, jak wczoraj. Chociaż dziś, po wietrznej nocy jesteśmy bardzo niewyspani.
Dolina Śmierci Dead Vlei w Namibii
Dolina Śmierci Dead Vlei w Namibii już na nas czeka. Pobudka o godzinie 5:30. Jest jeszcze ciemno i cicho. Chociaż przy niektórych miejscach kempingowych krzątają się już ludzie. To tacy jak my chętni na wjazd do Sossusvlei od razu po otwarciu bramy. Bez śniadania wsiadamy do samochodu i stajemy w kolejce oczekujących przed bramą samochodów. Jesteśmy drudzy.
Fotograficzna podróż do Namibii
Fotograficzna podróż do Namibii od dawna była moim marzeniem. Dlaczego? Ponieważ Namibia jest moim ulubionym państwem w Afryce. Dlaczego? Trudno to dokładnie uzasadnić. Namibia to piękne krajobrazy i cudowne nocne niebo. Namibia to ogromna przestrzeń, niezamieszkane tereny i wielka różnorodność.