Jak zaplanować podróż do Afryki? Ile kosztuje podróż do Afryki? Gdzie szukać informacji? Na co uważać? Oto zbiór praktycznych informacji i wszystkie wskazówki, które przydadzą Ci się podczas przygotowań do podróży do Afryki.

Jak zaplanować podróż do Afryki? Ile kosztuje podróż do Afryki? Gdzie szukać informacji? Na co uważać? Oto zbiór praktycznych informacji i wszystkie wskazówki, które przydadzą Ci się podczas przygotowań do podróży do Afryki.
To był świetnie spędzony czas. Mnóstwo ciekawych, niezapomnianych przeżyć, które nawet trudno opisać. Dla kogoś, kto nigdy w Afryce nie był, zrozumienie niektórych zachowań i zwyczajów może być trudne, albo i niemożliwe. Mam wrażenie, że pomimo, że poznaję Afrykę coraz bardziej, to poznaje ją wciąż od zbyt turystycznej strony.
Przewodnik stara się trochę opowiadać o mieście i jego historii, ale nie za bardzo mu to wychodzi. Sprawia wrażenie, jakby czytał suche fakty z przewodnika. Prowadzi nas na pyszną kawę i do miejsca gdzie handlowano kiedyś niewolnikami. Targ, historia, a szczególnie cela, w której trzymano około 70 osób, rozmiarami przypominająca niewielki niski pokój, robią przygnębiające wrażenie.
Dala-dala podjeżdża niemal od razu, gdy tylko stajemy na niby przystanku. To jakiś super stary model z ławkami w poprzek na pace. Jest ciasno jak zawsze, ale przynajmniej przewiewnie. Jedzie nas około 20 osób. Plecaki podróżują z drewnem i baniakami na dachu.
Jozani Forest. Podczas przypływu w lesie można spotkać kraby i oceaniczne ryby. Tuż obok tego lasu jest jeszcze las koralowy, który korzysta z wody słodkiej. Drzewa z dwóch całkowicie odmiennych lasów, czerpiących wodę z zupełnie innych źródeł. Drzewa rosną tuż obok siebie, a niewielka przerwa pomiędzy nimi wyznacza granicę, której żadne drzewo przekroczyć nie może, bo nie przetrwa.
Niebo nie wróży nic dobrego. Gdy tylko wsiadamy do samochodu deszcz na Zanzibarze znów zaczyna padać. Momentalnie deszcz zmienia się w tropikalną ulewę, która towarzyszy nam bez przerwy.
Snorkeling i obserwacja kolorowych rybek na Zanzibarze. Dopływamy w końcu do atolu, płytszego miejsca na środku oceanu. Zakładam pierwszy raz w życiu maskę do snorkelingu i płetwy. Wskakuję do cieplutkiej wody i uczę się pływać. Pod wodą piękne ryby. Nie mam oczywiście pojęcia jak się nazywają. Kolorowe, długie, małe, duże, w paski – wszelkiego rodzaju i kształtu. Są piękne.
Pierwszy poranek na Zanzibarze. Budzik dzwoni o 6 rano na wschód słońca. Wystarczy kilka chwil, aby znaleźć się na plaży. Idziemy jednak nieco dalej w kierunku rybackiej części wioski. Z daleka obserwujemy targ rybny i rybaków wracających z porannych połowów. W międzyczasie słońce wstaje pośród chmur z latarnią morską na pierwszym planie. Zażywamy porannej kąpieli w ocenie i szybko uciekamy do pokoju, bo po chwili nadciąga potężna ulewa.