W drodze z Namibii do RPA

W drodze z Namibii do RPA

W drodze z Namibii do RPA

Cały dzień mieliśmy spędzić w drodze z Namibii do RPA. Zamierzaliśmy dojechać tak daleko, jak to było tylko możliwe. Po przejechaniu pięciuset kilometrów główną namibijską drogą w pobliżu Keetmanshoop skręciliśmy do Quivertree Forest. Mogliśmy tam zobaczyć drzewa kołczanowe, czyli jeden z najwyższych gatunków aloesu. Posiadały fascynujące kształty. Były nieco karłowate i naprawdę przedziwne. Nie bez przesady nazywa się je najdziwniejszymi drzewami Namibii. Tuż obok była również prywatna farma, na której trzymano gepardy. Za niewielką opłatą można było wejść na jej teren i przejść się z dzikimi zwierzętami albo je nakarmić. Nie byłem zwolennikiem tego typu atrakcji, więc nie skorzystaliśmy z niej.

Tuż przed godziną dwudziestą dotarliśmy do granicy. Tym razem nie było żadnych przygód podczas jej przekraczania. Nocleg zaplanowaliśmy w pobliżu wodospadów Augrabies znajdujących się na rzece Orange. Dlatego wkrótce po wjechaniu na terytorium Republiki Południowej Afryki skręciliśmy z głównej drogi kierując się w stronę Upington.

Quivertree Forest
Quivertree Forest

Przygoda w piachu

Droga była szutrowa. Pierwsze pięć kilometrów pokonaliśmy bez najmniejszych problemów. Nieco dalej już było gorzej. W wielu miejscach droga była podmyta. Sporo też problemów powodowały dziury i coraz większe łachy piachu. Było coraz gorzej. Przekraczaliśmy coraz większe wyschnięte strumienie i coraz większe piachy.

Przed jednym z takich miejsc musieliśmy się zatrzymać. Nie wyglądało optymistycznie. Wyszliśmy z samochodu żeby sprawdzić, czy damy radę przejechać. Byłem bliski rezygnacji. Było ciemno. Staliśmy gdzieś na uboczu. Nie chciałem tu utknąć albo zgubić zawieszenia. Słabo to widzieliśmy. Postanowiliśmy jednak spróbować.

Cofnąłem Golfa. Rozpędziłem się i grzęznąc w coraz większym piachu przetoczyłem się do końca piaskownicy. Zostało jeszcze dwadzieścia pięć kilometrów. Miałem wrażenie, że to jeszcze nie był koniec emocji na dziś. Jechaliśmy jednak bez problemów. W chwili, gdy ujrzeliśmy światła miasta, do którego zamierzaliśmy dojechać na drodze ponownie pojawił się piach. Tym razem zdecydowanie głębszy niż ten, przez który przejechaliśmy. Do celu zostały trzy kilometry. Szkoda by było teraz zawracać. Piachy były naprawdę duże. Pomyśleliśmy jednak, że skoro widać światła miasta, to prawdopodobnie nawet jak utkniemy nie będziemy długi czekać na pomoc.

Ruszyliśmy. Koła buksowały, a silnik ryczał jak szalony. Samochód skręcał raz w prawo, raz w lewo zwalniając coraz bardziej. Piach tarł o podwozie coraz mocniej. Nagle jednak pod kołami pojawiło się trochę twardszej nawierzchni. To pozwoliło ponownie się rozpędzić i przejechać pierwszą część piaskowej przeszkody. To było dopiero trzysta metrów. Przed nami było jeszcze drugie tyle, a może i więcej.

Zachód słońca w drodze z Namibii do RPA
Zachód słońca w drodze z Namibii do RPA

Przeszkoda pokonana

Skoro zaczęliśmy walkę, musieliśmy ją skończyć. Ruszyłem. Z trudem pokonałem kolejnych sześćset metrów kopnego piachu i znów stanąłem na twardszym podłożu. Nie było widać końca piachu na drodze. Ruszyłem ponownie. Rzucało samochodem na boki. Już czułem ten moment, gdy samochód stanie ostatecznie w głębokim piachu, gdy znów pojawił się fragment twardego podłoża. Pozwolił ostatecznie pokonać przeszkodę. Dotarliśmy do miasta i do asfaltowej drogi. Szutrowych i piaskowych dróg wystarczy mi na długo. Znaleźliśmy hostel, przed którym zaparkowaliśmy zmęczonego Golfa i z nieukrywaną radością zasnęliśmy.

Informacje praktyczne i wskazówki przed podróżą do Namibii

Przed podróżą do Namibii i RPA warto zerknąć na kilka wskazówek ułatwiających planowanie wyjazdu. Sprawdźcie informacje praktyczne przed podróżą do Namibii, jak zaplanować podróż do Afryki, gdzie znaleźć tanie bilety oraz co spakować.

Zdjęcia i wspomnienia z podróży do RPA i Namibii

W galerii znajdziecie zdjęcia z podróży do RPA i zdjęcia z podróży do Namibii. Wszystkie odcinki relacji z podróży można przeczytać na blogu z pierwszej podróży do Namibii.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.