Przejazd do Liwonde

Przejazd do Liwonde

Przejazd do Liwonde

Na szczęście wczorajsze osłabienie minęło. To nie była malaria. Przejazd do Liwonde jest niezagrożony. A ja znów bez żadnego problemu o godzinie 7 rano jestem na nogach i kieruję się do wioski na śniadanie. Zaglądam do ulubionego sklepu, w którym kupuję colę i do pani, u której kupuję pączki. Dziś śniadanie będzie bardziej wykwintne. Oprócz pączków zjem dwa gotowane jajka i popiję pysznym sokiem z mango. Koszt nie przeraża: pół dolara.

Ptaki nad jeziorem Malawi
Ptaki nad jeziorem Malawi

Nie mogąc się doczekać na Franciwella obserwuję życie w wiosce i na plaży. A ponieważ oczekiwanie nieco się przedłuża – po prostu zasypiam. W końcu przyjeżdża i możemy ruszyć w dalszą część zaplanowanej trasy. Jedziemy do Liwonde. Ponieważ jednak mamy całkiem sporo czasu, zatrzymujemy się w kilku miejscach na zdjęcia, jedzenie i owoce.

Przejazd do Liwonde – w drodze

Jedną z atrakcji po drodze jest miasteczko Mangochi, a w zasadzie most w Mangochi. To właśnie tu kończy się jezioro Malawi i przekształca się w rzekę Shire. Po paru kilometrach pojawia się jezioro Malombe – drugie pod względem wielkości jezioro w Malawi.

Sprzedawczyni kokosów
Sprzedawczyni kokosów

Gdzieś przy drodze smakujemy świeżutki sok z kokosa. Pani na straganie obiera świeżego kokosa, robi w nim dziurę i można pić. Franciwell śmieje się, że można się tym upić. Dodaje, że jak wypiję cały sok to będę śpiewał. Kto wie?

Na kolejnym straganie kupujemy dwa owoce: Mpoza i Bwemba. Ten drugi przypomina w smaku owoc baobabu. Jest nieco kwaśny i trzeba go ssać. Natomiast pierwszy nie przypomina smakiem żadnego znanego mi owoca. Jest słodki. Powiedziałbym nawet, że za bardzo. Zjada się to, co jest dookoła licznych czarnych pestek.

Wieczór w Liwonde

Jeszcze przed zmrokiem przyjeżdżamy do Liwonde. Zajmuję domek z wielkim pokojem i wielkim łóżkiem. Co ciekawe, na kempingu nie ma nikogo oprócz nas. Przed nocą idziemy jeszcze na zakupy do miasteczka. Wybieramy różne specjały: ziemniaka w cieście, ryż smażony w bułce z curry, pączki, a do popicia mleko z czymś z kukurydzy. Interesuje mnie szczególnie ta ostatnia rzecz. Postanawiam spróbować ją następnego dnia.

Portrety w drodze do Liwonde
Portrety w drodze do Liwonde

Bar należący do kempingu znajduje się na skarpie nad rzeką, skąd jest fantastyczny widok na Shire. Piję w nim kolejne butelki coli oglądając mecz na niezbyt wielkim telewizorze. Pijany Malawijczyk stara się mnie wciągnąć w rozmowę, ale skutecznie się bronię.

Gdyby nie to, że kemping jest w mieście, a dookoła słychać głośną muzykę, jeżdżą samochody, a nawet pociągi to byłoby bardzo przyjemne miejsce. Hałasy miasta skutecznie jednak zagłuszają dobiegające z przeciwległego brzegu rzeki odgłosy hipopotamów. Szkoda. Tak bardzo chciałbym znów znaleźć się w środku parku narodowego, otoczony odgłosami zwierząt. Tak jak w Serengeti, Murchison Falls albo w Krugerze.

Informacje praktyczne przed podróżą do Malawi

Przed podróżą do Malawi warto też zerknąć na kilka wskazówek ułatwiających planowanie podróży do Afryki. Sprawdź, jak zaplanować podróż do Afryki, gdzie znaleźć tanie bilety oraz co spakować. Możesz również sprawdzić, informacje praktyczne dotyczące podróży do Malawi (stan na 2013 rok). A jeśli szukasz kontaktu do sprawdzonego biura, które zajmuje się organizacją safari albo trekkingu w Malawi, napisz po prostu do mnie – postaram się pomóc.

Zdjęcia i wspomnienia z podróży

W galerii znajdziesz zdjęcia z podróży do Malawi i Wszystkie odcinki relacji z podróży do Malawi można przeczytać na blogu z podróży do Malawi.

Pamiątki z Malawi – sklep afrykański z rzeźbami i maskami

Jeśli ciekawią Cię różne oryginalne przedmioty z drewna z Malawi – zajrzyj do mojego sklepu afrykańskiego. Znajdziesz w nim dużo interesujących masek, rzeźb i figurek wykonanych przez artystów z Malawi. Gorąco polecam!

Sklep Szczyty Afryki informacja pozioma

Album fotograficzny ze zdjęciami

Polecam też album fotograficzny „W drodze na najwyższe szczyty Afryki” (jestem jego autorem!) ze zdjęciami z Malawi. Oprócz zdjęć znajdziesz w nim również opowieści z podróży po Afryce oraz wspomnienia i ciekawostki z górskich wędrówek po Afryce. Oczywiście są w nim obszerne fragmenty poświęcone górom Zambii i Malawi. Polecam!

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.