Noc w Parku Narodowym Niokolo-Koba

Noc w Parku Narodowym Niokolo-Koba

Noc w Parku Narodowym Niokolo-Koba

Zbliża się 22:00. Już dawno jest ciemno. Wszyscy na kempingu śpią. Z wyjątkiem mnie, Łukasza i tysięcy owadów. Wystarczy zapalić czołówkę i zlatują się do światła. Poza tym cisza. Spokój. Nie ma ludzi. Słychać cykady. Gdzieś na horyzoncie można dostrzec błyski. Daleko, może gdzieś w Gambii przechodzi burza. Tu jest parno. Kilkadziesiąt metrów dalej płynie rzeka Gambia. Siedzę na wysokiej skarpie i słucham nocnych dźwięków. To nasza jedyna noc w Parku Narodowym Niokolo-Koba w Senegalu. Nade mną rozgwieżdżone niebo. Przelatują świetliki. Wieczór marzenie. Bez telefonu, internetu, Facebooka i innych głupot nowoczesnego świata. Nie mam ochoty iść spać. Chcę tu być i doświadczać wspaniałej chwili. Niech trwa jak najdłużej.

Nocne zdjęcie w Parku Narodowym Niokolo-Koba
Nocne zdjęcie w Parku Narodowym Niokolo-Koba

Formalności przed safari

Zanim zapadła noc spędziliśmy cały dzień na safari. Jak było? Inaczej niż w Tanzanii, Namibii, czy Kenii.

Dzień zaczyna się chwilę po 7:00 rano. Trzeba załatwić formalności żeby można było wjechać na teren Parku Narodowego Niokolo-Koba. A formalności wyglądają na poważne zadanie dla mundurowych pracowników w parku. Należy usiąść na specjalnie przygotowanym fotelu przed niewielkim okienkiem w ścianie, za którym siedzi ważny umundurowany pracownik-urzędnik. Mężczyzna skrupulatnie i powoli wpisuje nasze dane do wielkich ksiąg i na rachunki. Przyjmuje obowiązkowe opłaty: za pobyt w Parku Narodowym, za wynajęcie przewodnika, za wjazd do parku, za nocleg, za wyżywienie, za wynajęcie samochodu. W sumie około 200 000 franków.

Formalności przed wjazdem do Parku Narodowego Niokolo-Koba
Formalności przed wjazdem do Parku Narodowego Niokolo-Koba

Po załatwieniu formalności można ruszać na safari. Wynajętym samochodem terenowym szukamy zwierząt. Na wiele jednak nie liczymy. Jedziemy z tyłu, na tak zwanej pace razem z przewodnikiem, który niemal się nie odzywa. A jeśli już to po francusku. Czyli nic nie rozumiemy.

Przyjemny poranek na safari

Piękny deszczowy las z różnymi niezwykłymi drzewami od początku robi ogromne wrażenie. Potężne liście i zieleń. Dużo zieleni. Poranna wilgoć bardzo zachwyca. Nie nastawiamy się na jakieś wielkie obserwacje, ponieważ nie ma tu wielu zwierząt. Poza tym trawy są bardzo wysokie i ciężko będzie wytropić cokolwiek. Liczymy chyba przede wszystkim na przyjemne chwile pośród pięknej przyrody. No i na jakieś ptaki.

Wszystko się sprawdza. Są kraski, łowce, kukułki, gołębie, dzioborożce. I nic poza tym. Dojazd do obozu Camp du Lion nad rzeką Gambia zajmuje trzy godziny. Tyle wystarcza żeby przyjemny rześki poranek przerodził się w trudny do zniesienia skwar. W takim cieple człowiek poci się bez ruchu po prostu siedząc.

Kraska abisyńska - ptaki w Senegalu
Kraska abisyńska – ptaki w Senegalu

Przerwa w Camp du Lion

Nasz kemping znajduje się na skarpie nad rzeką Gambia. Proste okrągłe domki z łóżkami i moskitierami mają standard afrykański. Jest po prostu prosto. Zupełnie nam to nie przeszkadza. Odpoczywam chwilę po wyboistej podróży oczywiście robiąc zdjęcia. Nad samą rzeką, na cieniutkich gałązkach lądują żołny małe. Do rzeki podchodzą małpy. To kotawce jasnonogie (Green monkey). Łapczywie piją wodę. Jest ich sporo. Trzeba na nie uważać. Lepiej nie zostawiać jedzenia bez opieki.

Mija godzina. Później druga i trzecia. W końcu zjadamy na lunch dobrą rybę i banany na deser. A to, co zostaje natychmiast przejmują obserwujące nas uważnie małpy. Po lunchu czas na popołudniowe safari. Oczywiście nie oczekujemy po nim dużo. Mimo wszystko liczę na to, że chociaż kilka razy zjedziemy nad rzekę. Teoretycznie tak jest. Ale nad rzeką nic ciekawego się nie dzieje. Nie ma hipopotamów. Są po nich ślady utrwalone w miękkim błocie. Ale zwierząt nie ma.

Camp du Lion w Senegalu
Camp du Lion w Senegalu

Popołudniowe safari w Parku Narodowym Niokolo-Koba

Hotel Simenti, znajdujący się nad rzeką Gambia, do którego przyjeżdżamy podczas przejażdżki jest w opłakanym stanie. Kilkadziesiąt lat temu był tu basen, bar, duży piękny budynek hotelowy. Wszystko. Teraz? Panuje bałagan. Jest tylko śmietnik, brud, rozpadające się betonowe klocki i kilka snujących się bez celu osób. Przykro patrzeć na tą ruinę. Naprawdę przykro widzieć, jak bez dobrego zarządcy wszystko niszczeje.

Chodząc pośród ruin hotelu mijamy stado guźców. W zasadzie to one, bez zwrócenia na nas uwagi przechodzą kilka metrów obok. Nad pobliskimi mokradłami nic się nie dzieje. Tylko czas mija szybko. Około 17:00 trzeba wracać w kierunku kempingu, bo szybko robi się ciemno.

Waran nilowy na drzewie w Parku Narodowym Niokolo-Koba w Senegalu
Waran nilowy na drzewie w Parku Narodowym Niokolo-Koba w Senegalu

Fotografujemy jeszcze trochę ptaków. Na drzewie pozuje piękna jaszczurka, a chwilę później spotykamy stado patasów rudych (koczkodanów rudych). Dzięki nim chyba możemy powiedzieć, że cokolwiek podczas safari jednak zobaczyliśmy. Po powrocie na kemping siadamy wygodnie na fotelach przed domkiem i delektujemy się buszem, jego dźwiękami i Afryką w najczystszej postaci. Jest po prostu fantastycznie. Zjadamy arbuza, pijemy wiśniówkę i słuchamy owadów. W oddali słychać płynącą rzekę. A w ciemności można dostrzec świetliki. Czego można chcieć więcej w tym momencie. Dla takich chwil warto podróżować.

Pamiątki z Afryki

Pamiątki z Afryki możesz kupić w wielu miejscach podczas podróży: na targach, bazarach, w sklepach, w hotelach i od ulicznych sprzedawców. Jeśli jednak zapomniałeś albo nie miałeś wystarczająco miejsca w bagażu – zapraszam do mojego afrykańskiego sklepu z oryginalnymi pamiątkami z Afryki. Znajdziesz w nim również z pamiątki z Senegalu. Kupisz oryginalne maski, rzeźby afrykańskie, drewniane naczynia, figurki zwierząt, kosmetyki, kawy i mnóstwo niepowtarzalnych afrykańskich dekoracji.

Sklep Szczyty Afryki pionowa informacja

Zdjęcia i wspomnienia z podróży do Senegalu

Zdjęcia z tej podróży znajdziesz w galerii zdjęć z podróży do Senegalu. Wszystkie odcinki tej relacji z podróży możesz przeczytać na blogu z podróży do Senegalu.

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.